Page 5 - #na marszałkowskiej
P. 5
Dzień dobry, proszę się nam Było jednak również mnóstwo nauki. Co
przedstawić. prawda, nieco innej niż w liceum, uczyłam
- Dzień dobry, jestem Elżbieta Wrzosek. się tego, czego naprawdę chciałam się
Po ukończeniu studiów rozpoczęłam pracę uczyć, ale pracy było naprawdę mnóstwo.
w szkole podstawowej w Swarzędzu. To nie tylko sesje egzaminacyjne – to też
W 1981 roku objęłam posadę po mojej kolokwia, zaliczenia, wejściówki na
mamie, nauczycielce chemii, i w ten ćwiczenia, laboratoria.. Jednak z drugiej
sposób trafiłam tutaj. Przez pierwsze lata strony były to też czasy „zachłyśniecie się
zajmowałam się wyłącznie uczeniem Was dorosłością” – kluby studenckie,
i wychowywaniem, natomiast w 1992 dyskoteki, koncerty. To były również
zostałam wicedyrektorem. Mimo że (wstyd się przyznać) pierwsze papierosy,
przeszłam już na emeryturę, uczę chemii piwo. Na szczęście takie „zachłyśnięcie”
do dziś. Obecnie nie jest to ta „prawdziwa nie trwało długo. Papierosy skończyły się
chemia”, której uczyłam 10 czy 30 lat po pierwszym roku Kluby, już ze
temu – równania, zadania, obliczenia, tego zdecydowanie mniejszą intensywnością,
już nie ma. Nadal jednak uwielbiam uczyć przetrwały do końca studiów, piwo
chemii – nawet tej, którą prędzej można by pozostało do dzisiaj.
nazwać „chemią życia” niż fundamentem - Fajne doświadczenia. A zmieniając
chemii organicznej czy nieorganicznej. temat - jaki dział chemii najbardziej
Co zainspirowało Panią do Panią interesuje?
zainteresowania się chemią? - Właściwie każdy. Jednak najbardziej
- Szczerze mówiąc, nie miałam zbyt lubię uczyć chemii organicznej. To jest
wielkiego wyboru – jak już wspomniałam dział, gdzie lekcję zazębiają się jak ogniwa
– moja mama była nauczycielką chemii. w łańcuszku – jeżeli nauczysz się czegoś
Mój ojciec i brat to również chemicy. Jak na pierwszej lekcji, zapamiętasz coś
sięgam pamięcią, zawszę chciałam zostać z drugiej – to zrozumiesz trzecią. Jednak,
nauczycielką – w takim razie, jaki mógł gdy „zawalisz” pierwszą, to będziesz miał
być mój wybór (rodzinny)? Chemia. problemy ze zrozumieniem kolejnych.
- A jakie były Pani oceny w szkole W chemii nieorganicznej natomiast jest
średniej? nieco inaczej. Można nie umieć pisać
- Trzeba wziąć pod uwagę, że ówcześni, reakcji i otrzymać z tego jedynkę, ale
a obecni uczniowie – to dwa odrębne przychodzi budowa atomu i układ
światy. Wtedy nie było internetu, nie okresowy, tu reakcje nie są potrzebne,
spotykaliśmy na mieście, my po prostu i otrzymujesz ocenę celującą.
uczyliśmy się – z lepszym lub gorszym Zdecydowanie wolę chemię organiczną,
skutkiem. Należałam do uczennic dobrych. gdzie jest taki ciąg zazębiających się
Szczególnie interesowały mnie przedmioty zdarzeń.
ścisłe. Gdybym nie mogła „pójść” na W tym miejscu chciałabym jeszcze raz
chemię, studiowałabym matematykę. powrócić do czasów moich studiów. Trzeci
Interesowały mnie też inne dziedziny – rok wspominam najgorzej. Mieliśmy dwa
fizyka, biologia… nie lubiłam jedynie szalenie trudne egzaminy ze wspomnianej
historii. Prawdopodobnie dlatego, że lekcję właśnie przed chwilą chemii organicznej.
sprowadzały się do „wykucia” dat i Do tego chemia kwantowa i chemia
i znajomości nazwisk. Szczerze mówiąc, ta jądrowa. Tak, ten rok – każdy z nas –
awersja pozostała niestety do dzisiaj. wspomina wyłącznie jako rok nauki.
- Jak wspomina Pani czasy studenckie? - A jak Pani się czuła na stanowisku
- Bardzo dobrze. Jest to związane wicedyrektora szkoły?
z poznaniem wielu wspaniałych ludzi - To jest bardzo ciekawa historia z tym
i nawiązaniem nowych przyjaźni, były to moim „wicedyrektorowaniem”. Muszę się
„wypady poza miasto”, wyjazdy w góry. przyznać, że zostałam wicedyrektorem